Temat już nie nowy. Od dawana wiadomo, że Karpacz to … jeszcze jedna dzielnica Poznania 😉 Przynajmniej w wakacje i długie weekendy, właśnie takie jak ten, który niestety niedawno się skończył. Ile ludzi było w górach to trudno stwierdzić, ale na pewno sporo i większość z Wielkopolski i pewnie z Dolnego Sląska. Jak zatem jechali do Karpacza czy Szklarskiej Poręby?
Trasa najbardziej oczywista od lat jest niezmienna.
Trasa Poznań - Karpacz
Przejazd przez Kościan czy Leszno wydają się bardzo oczywiste a już na pewno wykorzystanie dwupasmowego odcinka przed Polkowicami i dalej do Lubina. Później mamy obwodnicę Legnicy i wjeżdżamy na trudniejszy górski odcinek przed kotliną i dalej do Jeleniej Góry. Wszystko jest super pod warunkiem, że jedziemy „tam” czyli w góry i o w miarę nieoczywistej porze na przykład w piątek rano czy w sobotę wieczorem. Bardzo duże kłopoty zaczynają się z powrotem w ostatni dzień weekendu czyli na przykład w dniu 11.11.2008 i to szczególnie pod wieczór. Sznur samochodów narasta już od południa. Korki zaczynają się tworzyć na obwodnicy Legnicy pod światłami a to co dzieje się przy wjeździe do Poznania przerasta oczekiwania przeciętnego kierowcy. Zapewne w tym korku stoją także mieszkańcy miejscowości leżących dalej na północ. Czy można te korki jakoś objechać?
Trasa Karpacz - Poznań
Bardzo trudno jest ominąć sprytnie obwodnicę Legnicy i nawet jeśli tam trochę postoimy (nawet do 45 minut czasem się stoi) zaryzykuję twierdzenie, że jest trudno jechać inaczej. Natomiast na pewno można pojechać inną trasą od Libina. Skręcamy na Rawicz i o dziwo trasa tędy jest tylko o … 3 (słownie trzy!) kilometry dłuższa od poprzedniej. Drogi na pewno są miejscami węższe, ale za to mniej uczęszczane. Przez Gostyń niestety pojedziemy miastem (jest za to sporo ulic jednokierunkowych), ale dalej mamy nowiutką obwodnicę Śremu i następnie prawie już ukończoną trasę ekspresową z Kórnika do Poznania. Tam zyskamy cenny czas. Połączenie z autostradą da nam dojazd od południa do dowolnego miejsca miasta bez konieczności stania w korku przed Poznaniem i w Komornikach.
Zdaje się, że drogowcy nazywają to trasą alternatywną i słusznie. Wkrótce być może ta pierwsza będzie alternatywna 🙂
Niestety żadna nawigacja nie potrafi przewidzieć do tej pory korków, które zdarzają się kilka razy w roku i dodatkowo w specyficzne dni związane mocno ze zwyczajami i kalendarzem. Nie sposób bowiem zebrać dostatecznie dużo danych statystycznych aby móc je przetworzyć. Można jednak i należy promować trasy alternatywne.
Na koniec raczej jako ciekawostka z odcinkiem autostradowym, ale niestety płatnym.
Trasa Karpacz - Poznań
W czasie przejazdu bardzo zbliżona do trasy podstawowej. Niestety dłuższa znacznie co też na pewno przełoży się na koszt zużycia samochodu i paliwa (ok. 70 km dalej).
PS.
Obserwacja socjologiczna: od momentu wjechania do Wielkopolski wyraźnie przybyło biało-czerwonych flag wywieszonych na Święto Niepodległości. Nawet domy w tzw. wielkiej płyty były udekorowane a flagi powiewały jeszcze w dużej liczbie następnego dnia! Jest to zapewne efekt jedynego udanego w dziejach Polski Powstania Wielkopolskiego, które właśnie w roku 1918 i następnie 1919 doprowadziło do wyzwolenia tych terenów i przyłączenia ich do Niepodległej Ojczyzny.
Kanał RSS wpisów
O nawigacji i tym co wokół 
To ja opowiem o swojej trasie w dzień niepodległości. Trasa Skierniewice-Kraków odpalam NE, wyznacza trasę przez gierkówkę i A4 302km, dodaje do trasy jeden punkt pośredni bo widzę że źle pokierował( za dużo kilometrów), punkt pośredni Mniów trasa ma już 263km i tylko minut różnicy na niekorzyść tej krótszej. Dziś przy pisaniu sprawdzam sobie tą samą trasę i już bez punktu pośredniego pokazuje tą krótszą, może bestia szybko się uczy 🙂
Pzdr
a ja mam inny problem z NE. Trasa uczeszczana s poradycnie jak to możliwe ze na odcinku ok 70km i odcinku 65 ( z tego samego pkt startowego i do tego samego pkt starowego tylko inną trasą aróżnica aż 1 godź Dodam że sprawdzałem obydwie trasy i żnica wynosi tylko9 min (test wykonywałem dla prędkości zgodnych z przepisami ruchu drogowego) i to na korzyść trasy której NE nie poleca.
Bardzo chętnie to przeanalizuję. Proszę o podesłanie mapki z trasami eMailem. Niestety w komentarzach nie można dodawać plików. Jako alternatywę można umieścić pliki gdzieś w sieci i podać odnośniki do nich.
Ten post to dobra okazja do poruszenia kilku spraw. Pierwsza, to nieprzewidywalność korków w wybranych dniach roku związanych z długimi weekendami, świętami, wymianami turnusów. Otóż ich wystąpienie może być prognozowane nawet na wiele lat naprzód, a z całą pewnością z horyzontem rocznym – wystarczy zajrzeć do kalendarza. Problem pojawia się jeśli tę informację zlekceważymy. Jeśli skutkiem tego będzie jedynie zawierzenie układowi nawigacji traktującemu taki dzień jak każdy inny, to co najwyżej wpakujemy się w korki. Takie doświadczenie już zaliczyłem. Gorzej jeśli taki dzień zostanie potraktowany jak każdy inny przez producenta nawigacji. Bowiem właśnie w te dni drogi (na ogół główne) wiodące do tradycyjnych miejsc wypoczynku zaroją się od posiadaczy urządzeń nawigacyjnych dostarczających informacji o prędkościach jazdy. Efektem będzie zafałszowanie statystyk skutkujące przez długi czas. Niewykluczone, że właśnie to było przyczyną wskazanej przez p. Rafała zmiany trasy optymalnej. Krótko mówiąc „bestia” się nie tyle nauczyła, co pomyliła sądząc, że gierkówka i małopolska A4 są nadal przepełnione. Aby tego uniknąć dane z tych szczególnych dni nie powinny być wykorzystywane tak samo jak z pozostałych dni w roku.
A gdyby wprowadzić kategorie dni: „wyjazd na długi weekend” i „powrót z długiego weekendu” – oczywiście z uwzględnieniem świąt – to być może w ciągu dwu lat zgromadzono już dość informacji potrzebnych do detekcji korków w tych dniach, przynajmniej na drogach głównych. Wówczas drogi alternatywne byłyby wybierane automatycznie, dokładnie tak samo jak przy omijaniu korków w miastach.
Na jazdę drogą alternatywną można oczywiście zdecydować się samemu. Aby jednak zmusić układ nawigacji do jazdy po trasie zaplanowanej przez użytkownika należy wprowadzić jeden lub więcej punktów pośrednich. I tu pojawia się problem: jest to na ogół kłopotliwe. Tradycyjnie robi się to jak powyżej, tzn. w Google, a następnie próbuje przenieść do NE poprzez definiowanie odpowiednich punktów pośrednich. Na trasach pozamiejskich zazwyczaj nie jest to proste: czasem wystarczy nazwa małej miejscowości lub ulicy na peryferiach miasta, niekiedy trzeba wprowadzić współrzędne punktu z mapy. Aż prosi się o dwie sprawy: zrobienie tego nie na stronie Google, ale na odpowiedniej stronie internetowej systemu nawigacji i przeniesienie zaplanowanej trasy do urządzenia nawigacyjnego pod jakąś nazwą, np. Poznań-Karpacz, lub Karpacz-Poznań, tak aby można ją było wykorzystać wybierając jednym kliknięciem z listy tras. Sytuacji wymagających dużej ilości punktów pośrednich może być wiele: np. trasa omijająca drogi zakorkowane kibicami jadącymi na mecz na Stadionie Śląskim, trasa Szlakiem Orlich Gniazd, etc.
Zalążek strony internetowej wyświetlającej zaplanowaną trasę ma WayFinder, możliwość zapamiętywania tras ma Nokia Maps.
Gdyby NaviExpert posiadał postulowane mechanizmy zwiększałoby to znacznie jego atrakcyjność i konkurencyjność na rynku zbliżającym się szybkimi krokami do pozyskania map prędkości.
To ja opiszę jeszcze jedną trasę. Rzeczków-Kolonia do Skierniewice. Trasa premium-optymalna 143km czas 2:02, trasa krótka 133km czas 2:33, trasa najkrótsza 127km czas 5:16. Trasa krótka i najkrótsza prawie w 90% się pokrywają, dlaczego jest aż taka róznica czasu jest tam dwa kawałki dróg gruntowych na taj najkrótszej, ale nie żeby jechać ją aż powyżej 5 godzin?. Ja ją spokojnie jadać przejachałem coś około 2:40.
Z tego co załważyłem to po przejechaniu kawałka gruntowego bardzo spadł czas dojazdu, czy dla drogi gruntowej jest jakaś bardzo niska prędkość średnia??
A apropo planowania to przydatne by było zapisywanie tras, szczególnie gdy jakiś punkty pośrednie wybiera się z mapy. I wybieranie tego kolejny raz przy tej samej trasie jest trochę uciążliwe.
Dobrze panie Rafale podam współrzędne obydwu tras do przeanalizowania
pierwsza którą NE poleca jako krótką
pkt. Starto wspólrzędne E21 44 03 17/ N 53 27 12 50
pkt koniec E21 16 34 25/ N 53 51 37 61
proszę ustawić trasa krótka
a teraz proszę ustawić tę samą trasę ale przez pkt pośredni
E21 43 52 10/ N 53 29 24 91
jestem w szoku jak to jest obliczane
poza tym proszę przetestować i popatrzyć na mapęi sprawdzić kolejną trasę
start to Suwałki ul Klonowa nr (nie istotny) do powiedzmy E21 44 03 17/ N 53 27 12 50. nie wiem dlaczego przy ustawieniach trasy krótka( w/g informacji z NE możliwie krótka choć nie najszybsza trasa dla kierowców chcący zaoszczędzić na kilometrach) system pokazuje że powinniśmy skręcić w Stawiskach (woj podlaskie powiat Kolno) na rądzie. A gdyby system poprowadził nas możliwie krótką trasa to kazał by jechać przez np pkt E 22 13 07 39/ N 53 33 11 67. gdyby zależało mi na czasie ok ale zalezy mi na kilometrach chociaż ilość oszczędzanych kilometrów. proszę to przeanalizować
Pozdrawiam
Problemy z planowaniem tras zgłosiłem do wyjaśnienia w NE. Zachęcam do pisania bezpośrednio do NE za pomocą formularza:
http://www.naviexpert.pl/dla-uzytkownikow/zgloszenia.html
Na możliwość planowania na PC optymalnej trasy uwzględniajacej mapy prędkości nie trzeba było długo czekać. Ma ją już TomTom:
http://pda.pl/news/tomtom_oglasza_uruchomienie_internetowego_serwisu_planowania_podrozy__route_planner
Tylko patrzeć, a będziemy przenosili do NE z abonamentem za 2PLN trasy zaplanowane na stronie TomToma. Całkiem niezłe rozwiązanie!
Myślę że druga propozycja jest najlepsza. Drogi są puste i da się trochę pojechać. Na tej trasie rzadko też stoi Policja. Droga między Legnicą a Złotoryją też jest remontowana. Pozdrawiam
Obecnie nie ma co kombinować, tylko włączyć NaviExperta. Z funkcją CT Online z pewnością wyznaczy najlepszą trasę.
Gorące pozdrowienia i dzięki za artykuł – super się go czytało